Uczennica Społecznej Szkoły Podstawowej w Krotoszynie – Zosia Szewczyńska – wyprowadzała na murawę – w asyście sędziego liniowego – reprezentacje Polski i Niemiec!

Uczniowie z klas II – VII piątkowe południe spędzili na krotoszyńskim stadionie. Dla większości z nich był to pierwszy “na żywo” kontakt z reprezentacyjnym futbolem.

Niestety nie do końca spisali się organizatorzy meczu. Dopiero bowiem pod koniec pierwszej części spotkania głos spikera był słyszalny na trybunie, na której zasiadła bardzo liczna grupa naszych uczniów. A szkoda bo był to przecież mecz reprezentacji kraju… Jakby tego było mało, spotkanie rozpoczęło się z półgodzinnym opóźnieniem! Przyczyna? Nam nieznana…

Na szczęście wszystkie te uchybienia zrekompensowała nam Zosia, która asystowała arbitrowi liniowemu podczas wyjścia obu reprezentacji na murawę. I to właśnie ona zebrała od naszej szkolnej społeczności największe brawa!

Sam mecz dostarczył uczniom sporo niezapomnianych wrażeń. Nasza reprezentacja wygrała bowiem 2-1, a gdyby jeszcze Sammy Dudek wykorzystał jedenastkę, to wygrana U-16 byłaby jeszcze efektowniejsza.

Co warto podkreślić, atmosfera meczowa udzieliła się nie tylko naszym uczniom, ale i paniom nauczycielkom. Pani Kinga na przykład przy stanie 0-0 musiała na chwilę z jednym z uczniów opuścić trybuny. “Prosiła” nas jednak, żeby w tym momencie Polacy nie strzelili gola. Jak się można domyślić, pod nieobecność pani Kingi padł gol…!

Z kolei inna z pań nauczycielek zadeklarowała, że jeśli Polacy zdobędą drugiego gola, to zdejmie koszulkę! Niestety, pomimo że podopieczni Dariusza Gęsiora wyszli na dwubramkowe prowadzenie, to jednak pani pozostała w owej koszulce…

Takich zabawnych momentów podczas pobytu na stadionie było jeszcze więcej, świadczy to o tym, że południe 13 października nie było zmarnowanym czasem. Tym bardziej, że wielu z naszych uczniów po meczu “upolowało” jeszcze kilka autografów bohaterów piątkowego wydarzenia! Kto wie, może właśnie któryś z naszych uczniów zdobył autograf przyszłego Lewandowskiego?!