Śnieg, podobnie jak deszcz, powstaje w chmurach w procesie resublimacji, czyli zmiany stanu skupienia wody. Przechodzi ze stanu pary wodnej do stałego- w tym wypadku do śniegu. Żeby powstała śnieżynka musi być spełnionych kilka warunków, takich jak: odpowiednia temperatura, ciśnienie i wilgotność oraz jądro kondensacji, czyli pyłek kurzu, do którego przyczepiają się kryształki lodu. Początek śnieżynki zaczyna się od płatka w kształcie graniastosłupa sześciokątnego( ach, ta matematyka!)

W zależności od warunków atmosferycznych płatek rozrasta się przybierając różnorodną wielkość i kształty. I tak nasze sześcioramienne gwiazdki powstają w temperaturze od 2 do -15 stopni Celsjusza.

Czy wiesz, że:

Płatek śniegu spadając na ziemię przebywa drogę od 500 do 5000 metrów. Droga zależy od tego, jak wysoko znajduje się chmura. Spada z prędkością od0,5 do 1 m/sek.

Największy płatek śniegu, jaki odnotowano, spadł w 1887 roku w amerykańskim stanie Montana i miał 38 centymetrów średnicy!

Pojedynczy płatek o przeciętnej średnicy 5 milimetrów zbudowany jest z ok. dziesięciu trylionów ( 10 do potęgi 18!) cząsteczek wody!

Padający śnieg tłumi hałasy. Podczas opadów śniegu ma się wrażenie, że jest ciszej i jakby spokojniej. Zwłaszcza, gdy sami siedzimy w domu z ciepłym kubkiem herbaty 😉

Śnieg może być arbuzowy… jednak to nie jest propozycja na deser. To zjawisko jest dość powszechne i powodem tego jest Zabłotnia śnieżna ( Chlamydomonas nivalis). To gatunek glonów lubiących niskie temperatury i zawierający różowy barwnik-astaksantynę. Zjawisko różowego śniegu podobno odnotował Arystoteles!

Śnieg nie jest biały, choć na pierwszy rzut oka może się tak wydawać. To nasze oczy obierają taką barwę, ponieważ odbija całe spektrum fal światła widzialnego ( ach ta fizyka!).Jest on po prostu przeźroczysty.

Śnieg nie pada tylko na Ziemi. Na Marsie lądownik Phoenix zaobserwował opady śniegu. Jednak ten w drodze na powierzchnię …wyparował. No cóż, taki tam jest klimat;)

I tyle ciekawostek o śnieżynkach. Tymczasem cieszmy się śniegiem, róbmy bałwany, bawmy się w śnieżki, korzystajmy ze sportów zimowych.

Źródło: Magazyn Kaufand 4/2022, na podstawie tekstu Krzysztofa Gorzkowicza

Opracowała: Agnieszka Gierłowska