Niby to kolejny dzień w roku, a jednak 14 kwietnia skrywa pewne historyczne wydarzenie. Co ciekawe, znamy je wszyscy…!

O czym mowa? Przenieśmy się w czasy średniowieczne. Konkretnie do roku 966.

Wszystko wtedy się zaczęło!

14 kwietnia obchodzimy Narodowe Święto Chrztu Polski. Stało się tak za sprawą Mieszka I. A kim był ów książę?

Przede wszystkim był pierwszym historycznym władcą Polski. Jego żoną była najpierw czeska księżniczka Dobrawa, a następnie córka margrabiego Dystryka – Oda.

Mieszko I był też ojcem Bolesława Chrobrego, czyli pierwszego polskiego króla oraz Świętosławy żony króla szwedzkiego Eryka i duńskiego Swena.

Wielka Sobota naprawdę była wielka

I właśnie nie kto inny jak Mieszko I w Wielką Sobotę 14 kwietnia 966 roku przyjmując chrzest, dokonał najbardziej przełomowego wydarzenia w dziejach Polski. Mieszko I zdawał sobie sprawę, że przyjęcie chrztu doprowadzi do zwiększenia jego znaczenia wśród innych państw europejskich.

Najpierw pościł, a potem…

A jak najprawdopodobniej wyglądał chrzest Mieszka I?

Wiele wskazuje na to, że wydarzenie to poprzedził trzydniowy post. Zapewne po wyrzeknięciu się przez księcia szatana, kapłan namaścił go wonnym olejem.

Na pewno Mieszko I wszedł do chrzcielnicy, a kapłan udzielił mu chrztu poprzez trzykrotne zanurzenie w wodzie. Władca otrzymał wówczas białą szatę

W niej udał się na mszę świętą, podczas której przyjął komunię. Obrzęd zakończyła uroczysta uczta z udziałem uczestników ceremonii.

Gdzie to się odbyło?

Niestety źródła historyczne nie podają miejsca chrztu polskiego władcy. Być może chrzest Mieszka I odbył się w niemieckiej Ratyzbonie. Być może chrzest polskiego władcy miał miejsce na Ostrowie Lednickim – siedzibie drużyny książęcej i ulubionym miejscu pobytu Mieszka I. Nie można wykluczyć, że chrzest Mieszka I odbył się w Gnieźnie lub Poznaniu. Na pewno jednak wydarzenie to spowodowało zacieśnienie więzi ze światem Zachodu.

Dzięki przyjęcia chrztu Polski Mieszko I dołączył do grona chrześcijańskich władców. Przyjęcie chrześcijaństwa przyczyniło się także do rozwoju kulturalnego Polski.

A pogańskie obyczaje pozostały…

Pomimo przyjęcia chrześcijaństwa w polskim narodzie w dalszym ciągu funkcjonowały i funkcjonują pogańskie obrzędy. I co ciekawe wszyscy je znamy! Mowa bowiem m.in. o śmigusie-dyngusie, dożynkach, całowaniu się pod jemiołą oraz topieniu Marzanny.

Jedno jednak nie ulega wątpliwości. 14 kwietnia  to dzień, który odmienił historię naszego państwa. Nie zapominajmy o tym!!!

Belfer